
Salar de Uyuni – największe solnisko na świecie znajduje się w Boliwii. Zajmuje powierzchnię ponad 10 tysięcy kilometrów kwadratów, czyli jest niewiele mniejsze od województwa świętokrzyskiego. W trakcie naszej wyprawy po Ameryce Południowej udało nam się podziwiać to niezwykle miejsce.
Pierwsze co rzuca się w oczy, w trakcie przejazdu po salarze jest właśnie jego powierzchnia. Wydaje się – zresztą słusznie – że wszechotaczająca biel nie ma końca. Krajobraz przez długie kilometry nie zmienia się, jednak w tym właśnie ukryte jest jego piękno. Ponadto, różnica wysokości na całym obszarze wynosi około 40 cm, horyzont więc jest niemal nieruchomy.
Salar de Uyuni – co to jest
Zacznijmy od wyjaśnienia nazwy. Salar znaczy nic innego jak solnisko, czyli niezwykle zasolony teren, na którym parowanie jest tak duże, że olbrzymie połacie soli znajdują się na na powierzchni. Nie będziemy tutaj przytaczać encyklopedycznych definicji solniska, nam wystarczyła ta podstawowa wiedza. Najprościej – salar to pustynia, gdzie zamiast piasku jest sól.
Na terenie Salar de Uyuni w przeszłości znajdowało się ogromne jezioro, które obecnie pozostało jedynie w postaci jeziora Titicaca. Biorąc pod uwagę, że oba miejsca dzieli około 600 kilometrów można sobie wyobrazić, jaki olbrzymi obszar pokrywał ten zbiornik wodny. Z biegiem czasu zanikł on, a na suchym i zasolonym terenie Uyuni woda wyparowało pozostawiając wielką kopalnię soli. Wydobywana w Uyuni sól jest oczywiście eksportowana na cały świat, a w mieście znajduje się wiele manufaktur soli, gdzie jest ona składowana i przekazywana dalej.
Salar de Uyuni – piękno prostoty
Solnisko w Boliwii jest niezwykle częstym miejscem dla miłośników nietypowych zdjęć. Niewielka różnica wysokości, o której wspomnieliśmy wyżej sprawia, że można tutaj zrobić niezwykle fotografia na podstawie zabawy z perspektywą. Wiele razy pewnie widzieliśmy w Internecie zdjęcia osób trzymających miniaturki swoich znajomych – nie to jest fotomontaż, takie rzeczy można zrobić właśnie na salarze.
Piękne zdjęcia wychodzą również, gdy Salar jest podmokły. Horyzont zdaje się wtedy zlewać z niebem, co jest jeszcze lepszą okazją do złapania niesamowitych ujęć. My w Uyuni byliśmy we wrześniu, kiedy to zazwyczaj jest sucho. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka ciekawych zdjęć udało się zrobić.
Co oprócz solniska?
Na Salar de Uyuni znajduje się jeszcze kilka ciekawych miejsc. Na wstępie wspomnieliśmy, o różnicy wysokości na terenie całego obszaru solniska. Wyjątkiem jest jednak wyspa Incahuasi znana także jako wyspa kaktusów. Jest to pozostałość po czasach, kiedy salar był akwenem wodnym. Opisaliśmy tą wyspę w naszym osobnym wpisie.
Salar de Uyuni był także obiektem zmagań przeniesionego do Ameryki Południowej Rajdu Dakar. Pomiędzy La Paz a Uyuni rozgrywał się etap, którego jednym fragmentem był przejazd przez solnisko. Na pamiątkę tego wydarzenia na solnisku znajdują się flagi uczestników rajdu, a także pomnik ku pamięci ofiar tego wyczerpującego wyścigu. Nieopodal jest również hotel w całości zrobiony z soli.















